Czasem zdarzyć się może zamiana ról. Warto o niej pamiętać, by zainspirować, pobudzić do kreatywności i działania jednych uczniów, a drugim zaoferować niecodzienne doświadczenie. Co zatem wyniknąć może z faktu, gdy zamiast nauczycielki lekcję języka polskiego prowadzą jej uczennice?
O wrażenia trzeba by zapytać klasę I e. W piątek 20 października uczestniczyła ona w zajęciach przygotowanych przez Maję Fiebig i Milenę Hübscher – uczennice klasy III i. Dziewczęta zajęły się ciekawym i niezmiennie aktualnym zagadnieniem mitologicznym – mitem o Narcyzie. Pamiętały, aby nadać owej historii również współczesny, psychologiczny rys. I słusznie. Uczestnicy zajęć żywo reagowali na zadawane pytania, stymulowani szukali i odkrywali niejasności, zawiłości narcyzmu.
A Maja i Milena …pozyskały materiał do rozważania i rozmyślania o sobie. Może upewnią się, że droga, którą już instynktownie wybrały, będzie wielką dydaktyczną przygodą spełniającą ich aspiracje.
Dziewczęta, warto dodać, nie tylko wyjaśniają świat poprzez prowadzenie lekcji, piszą również wiersze. Pozwólcie zatem, że pokażemy, co próbują wyrazić słowem.
Maja Fiebig
pokój pusty
po kawałku wynoszę mą duszę
pakuję w kartony i worki
spod łóżka wyciągam za nogi
wszystkie schowane potworki
ściągam ze ścian i odrywam
a duszy powoli ubywa
i tylko echem się niesie
i jej krzyk mój umysł rozrywa
i widzę jak w moją stronę
wyciągają swe rączki posążki
a ja je do piersi przytulam
i chwytam płaczące wciąż książki
i nie ma już tutaj mej duszy
po kątach się wala kurz tłusty
a w moich wspomnieniach pozostał
pokój pusty
w głowie tyle myśli
nie otwieram więc ust
żeby żadna nie ujrzała światła dziennego
milczę bo nie potrafię ich ubrać
w falbanki koronki i pióra
każda chce zaprezentować się nago
przewlekam nitkę przez igłę
nabijam i zaszywam nią wargi
czy to już czas na radykalne środki?
milczę chociaż mam tyle do wykrzyczenia
bo każde słowo zmienia mnie w kogoś
kim nie jestem
Milena Hübscher
Każdym razem jak za pierwszym razem
Spotkajmy się kolejnym razem
jak za pierwszym razem
choć świadomość będzie
sprzeczna z rzeczywistością
my stworzymy nowe zasady
by spotykać się
zawsze po raz pierwszy.
Kilka razy
spacerować wokół stawu
za każdym razem dziewięć razy
bo
za drugim
było już jedno mniej.
Za każdym razem chcę robić na tobie
dobre pierwsze wrażenie
choć przy drugim spotkaniu
zachwycisz się jeszcze bardziej
ponieważ spotkamy się po raz pierwszy
obejdziemy staw dziewięć razy
tylko więcej o jeden
niż za razem pierwszym.
Jasną nocą
w ciemny dzień
nic nie będzie widoczne
nic ukryte.
Głośny szept
cichy krzyk
nic nie będzie jednoznaczne
nic niewątpliwe.
Za mgłą
i w chmurach
nic nie będzie niedostrzegalne
nic uchwytne.
W ogrodzie
i zagrodzie
nic nie będzie prawdziwe
nic opuszczone.
Ze znakiem
na wznak
spotkamy się
ot tak
w jasny dzień
ciemną nocą
w cichym szepcie
głośnym krzyku
wszystko jednoznaczne
prostolinijne
widoczne
bajeczne
w kwitnącym ogrodzie
i kochającej zagrodzie
spotkamy się ot tak
ze znakiem
na wznak.
Przywykłam do świadomości
świadomość nie przywykła do mnie
są razem na wojnie
na wojnie o mnie.
Za dużo widziałam
aby otworzyć oczy.
Za dużo słyszałam,
aby nie być głuchą.
Za dużo odczułam,
więc nie czuję już nic.
Nie umiem użyć klucza do wolności,
jestem zakładnikiem przeszłości.
Dziękujemy,
Ewelina Majerczak